Orle skrzydła





Uszczęśliwieni podobnym obrotem rzeczy, a zarazem znużeni trudami i podróżą, Piotr i Jerzy rzucili się na posianie, z którego zbudziła ich dopiero ranna pobudka.
Jerzy, pełen ciekawości i oczekiwania, pobiegł do okna. Oczom jego przedstawił się widok niezmiernie zajmujący.
Jasne promienie zimowego słońca skąpały w białawem świetle piękną ziemię włoską; las białych namiotów ciągnął się na niej z jednej strony długim rzędem, a pomiędzy nimi
widać było ustawione w kozły błyszczące ostrza bagnetów; dalej wiła się kręto rzeka, nad której brzegami kwitły drzewa laurowe.
W obozie roiło się od żołnierzy, spełniających bez pośpiechu różne zajęcia: jedni kąpali się w rzecze, drudzy pławili i poili konie, inni znów rozpalali ogień pod kotłami,
do których kucharze pułkowi wrzucali jarzyny i mięso, przeznaczone na śniadanie dla wojska. Śmiechy, okrzyki i śpiewy zlewały się w jeden donośny akord.
Jerzy nie mógł spokojnie patrzeć na to wszystko, uprosił więc Piotra i poszli razem z blizka przyjrzeć się wszystkiemu.
— To ci dwaj, którzy wzięli armatę austryacką — rzekł jeden z żołnierzy, wskazując na Piotra i Jerzego.
— Zagadano do nich, poczęstowano jadłem i napojem.
Piotr opowiadał im z dumą o zdobyciu działa.
— Wygraliście bitwę wczorajszą — rzekł jeden z żołnierzy.
— Tak, jak Mały Dobosz pod Arcolą — rzucił drugi.
Wtem zjawił się oficer, wzywając podróżnych do generała.
Serce Jerzego zabiło niepokojem i radością. Nareszcie stanął u celu, o którym marzył od tak dawna.
Napoleon Bonaparte zajmował w Riwoli mały domek z gankiem, obrośniętym dzikiem winem.
Pokój, w którym mieszkał, był prawie pusty: w rogu stało łóżko polowe, na środku stół, pokryty stosem map i planów.
Trzech sekretarzy pisało, każdy przy oddzielnym stoliku, a generał z rękoma skrzyżowanemi na piersiach chodził po pokoju, dyktując jednocześnie trzy odrębne listy.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: